Opera Śląska w Bytomiu prowadzi przygotowania do zapowiedzianej na 9 grudnia premiery Balu maskowego Giuseppe Verdiego. Dzieło zwane dramatem ludzkich namiętności wraca na bytomską scenę, po sześćdziesięciu pięciu latach – premiera poprzedniej inscenizacji miała miejsce 29 grudnia 1958 roku. Najnowszą inscenizację przygotują: Anna Wieczór – reżyseria, Matylda Kotlińska – scenografia, Anna Chadaj – kostiumy, Izadora Weiss – choreografia. Nad poziomem muzycznym premiery będzie czuwał Tomasz Tokarczyk.
Libretto Balu maskowego oparte zostało na historycznym fakcie zamordowania 1792 roku na balu dworskim Gustawa III, króla Szwecji, przez grupę spiskowców, którą zorganizował hrabia Anckarström. Mamy tutaj konflikt, w starym jak świat kręgu małżeńskiego trójkąta, z tą jednak różnicą, że tutaj do zdrady faktycznie nie dochodzi. Niedoszły kochanek targany wewnętrznymi rozterkami, czy dać pierwszeństwo uczuciu przyjaźni do wiernego druha, czy miłości do jego żony – wybiera przyjaźń. Finał tragedii rozgrywa się na dworskim balu, gdzie domniemany kochanek ginie z ręki zazdrosnego męża, który dopiero po zadaniu śmiertelnego ciosu dowiaduje się, że żona i przyjaciel pozostali mu wierni. Pozory świadczące przeciwko nim okazały się złudą.
Niewiele oper przysporzyło Verdiemu tylu problemów co Bal maskowy . Dzieło zamówił u kompozytora Teatro San Carlo w Neapolu, który na kilka dni przed rozpoczęciem prób odmówił akceptacji libretta; królobójstwa na scenie nie będziemy pokazywać – usłyszał Verdi. „Rozpoczęli od tego, że przestraszyli się niektórych słów i wyrażeń, od tego przeszli do scen a wreszcie do tematu opery. Zaproponowali mi bym zmienił króla na zwykłego śmiertelnika, przemienił małżonkę na siostrę, zmienił scenę z czarownicą przenosząc ją w inną epokę, usunąć scenę w której imię zabójcy wynika z ciągnienia losów, usunąć bal, a scenę mordu przenieść za scenę. – pisze Verdi z Neapolu do Sommy. „Proponuje mi się zmiany w libretcie, zmiany, które nie zmierzają do czego innego jak odjęcia mu wszelkiego charakteru i całego efektu. Każą mi też zmienić tytuł na Adelia degli Ademari” – skarży się w liście do Torellego. Na dodatek teatr, jeżeli Verdi nie uwzględni żądań cenzury, straszy żądaniem odszkodowania w wysokości 50 tysięcy dukatów. W tej sytuacji, nie mogąc dojść od porozumienia z dyrekcją Teatro San Carlo oddaje sprawę do rozstrzygnięcia Trybunałowi Handlowemu w Neapolu. Sprawa nowej opery maestro Verdiego stała się na tyle głośna w mieście, ze wywołała demonstracje jego zwolenników. Wobec tej sytuacji król Neapolu poleca zwolnić Verdiego z umowy i pozwolić mu na wyjazd z miasta wraz z partyturą. Niemal w tym samym czasie Trybunał Handlowy doprowadza do ugody: zamiast Zemsty w domino, którą kompozytor może wystawić gdzie mu się podoba. W to miejsce Teatro San Carlo wystawi jesienią Simona Boccanegrę.
Wreszcie po rocznych bojach z cenzurą ruszają próby, a 17 lutego 1859 w rzymskim Teatro Apollo dochodzi do prapremiery opery, która przysporzyła Verdiemu tak wielu problemów. Wynagradza je z nawiązką jej wielki sukces. Verdi jest 30 razy wywoływany przed kurtynę, a po przedstawieniu rozentuzjazmowana publiczność wyprzęga konie z powozu by przeciągnąć siedzącego w nim Verdiego ulicami Rzymu do hotelu. Hasła wolności zawarte w libretcie znalazły natychmiast żywy oddźwięk w włoskich patriotów. Mury Rzymu pokryte zostały napisami Viva Verdi, które czytane były jako: Viva Victorio Emanuele re d’Italia, co było hasłem połączenia Włoch pod berłem Viktora Emanuela II.
Bal maskowy szybko zdobył sceny operowe na całym świecie. Najpierw grano go w wywalczonej przez cenzurę wersji zwanej „bostońską” by po kilkunastu latach wrócić do oryginalnego kształtu i faktów okaleczonych przez cenzurę. Ostatnio wraca się również do pierwotnej wersji neapolitańskiej, której nie dotknęła ręka cenzora i wystawia pod tytułem Gustaw III – Göteborg 2001 i Neapol 2004 roku. Premiera Balu maskowego ma też dla Verdiego bardzo osobisty wymiar. Pół roku później, 22 sierpnia, w Sabaudii w miasteczku Collonges–sous–Salève w kościele San Marino Giuseppe Verdi i Giuseppina Strepponi, od będący w wolnym związku, biorą cichy ślub, bez gości i rozgłosu.
Polska premiera Balu maskowego odbyła się 22 października 1865 roku na scenie Teatru Wielkiego w Warszawie. Poznań poznał to dzieło w kwietniu 1921 roku. Pierwszą powojenną premierą była ta wspomniana wyżej w Operze Śląskiej. Kolejne miały miejsce w: Poznaniu – 22 marca 1959 oraz Gdańsku – 30 maja 1959.
Adam Czopek