Teatr Wielki w Łodzi zapowiedział na 22 marca premierę Napoju miłosnego Gaetano Donizettiego. Jego inscenizację przygotują: Wojciech Adamczyk – reżyseria, Marek Chowaniec – scenografia, Maria Balcerek – kostiumy. Kierownictwo muzyczne Rafał Janiak.

Historia tego urokliwego dzieła, uznanego za jeden z klejnotów włoskiej opery buffa, bierze się od Aleksandro Lanariego, który wynajął mediolański Teatro della Canobbiana na wiosenny sezon 1832 roku z zamiarem prezentowania w nim nowych oper. Jednak zamówione przez niego wcześniej dzieła nie zostały ukończone na czas, co groziło klapą całego zaplanowanego sezonu. W tej sytuacji Lanari zwrócił się do Donizettiego z ogromną prośbą o ratunek. Zakończona wielkim sukcesem prapremiera tej uroczej opery komicznej odbyła się 12 maja 1832 roku w mediolańskim Teatro della Canobbiana. Co uratowało zaplanowany przez Lanariego sezon.
W dorobku Gaetano Donizettiego jest kilkanaście oper lżejszego kalibru (buffa), o lekkiej i pogodnej muzyce oraz podbarwionej humorem treści. Jedną z pierwszych oper tego gatunku w dorobku Donizettiego jest L’elisir d’more, na naszych scenach znany i powszechnie lubiany jako Napój miłosny, od ponad 180 lat stale obecny na światowych scenach. Głośny sukces prapremiery rozłożył się po równo na wartość muzyczną (była to najpiękniejsza muzyka jaką do tej pory Donizetti napisał), błyskotliwe, imponujące lekkością i humorem, libretto oraz wspaniałe kreacje pierwszych wykonawców, a byli nimi: Gianbattista Genero – Nemorino, Sabina Heinefetter – Adina, Henri-Bernard Dabadie – Belcore i Giuseppe Frezzolini – Dulcamara.
Miarą tego sukcesu był też fakt, że Napój miłosny w swojej pierwszej inscenizacji utrzymał się na afiszu przez 32 wieczory z rzędu, co już samo w sobie było niemałym wyczynem i powodem do dumy. W podziękowaniu za tak serdecznie przyjęcie Napoju kompozytor dedykował go „Płci Pięknej w Mediolanie”. Wyraził to w liście do wydawcy Giovanniego Ricordiego. Mediolański sukces sprawił, że najnowszym dziełem Donizettiego zainteresowały się również inne teatry, włoskie szczególnie. W styczniu 1839 roku Napój miłosny wystawił Teatr Włoski w Paryżu, to przed tą premierą Donizetti dopisał rondo dla Fanny Persiani, pierwszej paryskiej Adiny oraz duet dla Antonio Tamburiniego, który wystąpił jako Belcore. Oczywiście opera szybko zawędrowała za ocean, gdzie najczęściej prezentowały ją włoskie trupy operowe. Powoli jednak przejmowały Napój miłosny amerykańskie zespoły teatralne. W styczniu 1904 roku dzieło wystawiła – z wielkim sukcesem – nowojorska MET, w obsadzie brylowali wówczas najwięksi śpiewacy tamtych czasów z Marcellą Sembrich-Kochańską (Norina), Enrico Caruso (Nemorino) i Antonio Scotti (Belcore) na czele. Nieco później do grona cenionych wykonawców w Napoju wpisał się Adam Didur jako znakomity Dulcamara.

Nie mniej gorąco przyjęto 21 stycznia 1839 roku warszawską premierę zrealizowaną w Teatrze Wielkim w Warszawie, pod dyrekcją Karola Kurpińskiego. Była to pierwsza premiera opery Donizettiego na warszawskiej scenie, która szybko okaże się wyjątkowo łaskawa dla twórczości tego kompozytora. W historii teatru operowego w Łodzi będzie to druga premiera tego dzieła, poprzednia miała miejsce w 1998 roku
Adam Czopek