Magazyn Operowy Adama Czopka

Opera, operetka, musical, balet

Cykl Legendy Polskiej Wokalistyki

Romańska Jadwiga, krakowska primadonna

Należała do grona artystek, które całe swoje artystyczne życie spędziły na jednej scenie. Tą sceną była Opera Krakowska od pierwszego dnia jej funkcjonowania.  Pierwszą rolą Jadwigi Romańskiej była Gilda w Rigoletcie Verdiego, co było zarazem scenicznym debiutem młodej artystki, stało się 13 to października 1954 roku. Jerzy Parzyński napisał po jej występie; „ W stosunku do śpiewaczki tej nie wahamy się użyć doniośle brzmiącego określenia: wybitny talent, tak wokalny jak aktorski. Jadwiga Romańska obdarzona jest sopranem liryczno-koloraturowym o wyjątkowo pięknej srebrzystej barwie i prawidłowej już – mimo młodego wieku – emisji głosu. (…) Aktorsko dała Romańska postać Gildy wdzięczną i nacechowaną naturalnym umiarem.” Tak właśnie rozpoczęła się kariera jednej z najbardziej  rozpoznawalnych krakowskich artystek, która nigdy nie dala się namówić na zmianę teatru. Owszem można ją było spotkać w innych tetrach, ale zawsze były to występy gościnne, po których z radością wracała do siebie. Gościła na wszystkich polskich scenach operowych od Opery Warszawskiej rozpoczynając – 12 czerwca 1960 Rozyna w Cyruliku sewilskim. Pierwszym teatrem zagranicznym, w którym podziwiano jej kunszt była Opera w Nowosybirsku, gdzie w 1960 roku zaśpiewała partię Gildy. W kolejnych latach oklaskiwano ją w: Ołomuńcu, Usti nad Łabą, Koszycach, Frunze, Ałma Acie, Kazaniu, Lwowie, jak wynika z przedstawionego wykazu jej wyjazdy ograniczano do krajów demoludów – takie to były w tym czasie zwyczaje, że kariery zagraniczne naszych artystów, ograniczano tylko do tych państw.  

Jadwiga Romańska (Gilda), Adam Szybowski (Rigoletto), fot. Jerzy Kłysik

Jadwiga Romańska urodziła się 23 kwietnia 1928 w Sosnowcu. W 1954 roku ukończyła Państwową Wyższą Szkołę Muzyczną w Katowicach. Pierwszy publiczny koncert dała w 1950 r. w Filharmonii Śląskiej w Katowicach. Była laureatką kilku renomowanych europejskich oraz krajowych konkursów wokalnych. Pierwszy raz stanęła w konkursowe szranki w 1951 roku w I Ogólnopolskim Konkursie śpiewaczym w Warszawie. gdzie zdobyła II nagrodę. W 1957 roku zdobyła srebrny medal na Międzynarodowym Konkursie Muzycznym w Genewie oraz I nagrodę na Międzynarodowym Konkursie Radiofonii Niemieckiej (ARD) w Monachium.

Na scenie Opery Krakowskiej do 1986 roku wykreowała 29 pierwszoplanowych partii, występowała między innymi jako Rozyna w Cyruliku sewilskim Rossiniego, Mimi w Cyganerii Pucciniego, Violetta w Traviacie Verdiego, w trzech partiach sopranowych: lirycznej, koloraturowej i dramatycznej (Antonia, Olimpia, Giulietta) w Opowieściach Hoffmanna Offenbacha, Łucja w Łucji z Lammermoor Donizettiego, Małgorzata w Fauście Gounoda, Roxana w Królu Rogerze Szymanowskiego, Hrabina w Weselu Figara Mozarta, Cio-cio-san w Madame Butterfly Pucciniego, Tatiana w Eugeniuszu Onieginie Czajkowskiego. Kilka z wymienionych ról kreowała w dwóch, trzech inscenizacjach.

Opera nie był jedyną formą jej artystycznych dokonań, z równym powodzeniem śpiewała pieśni i repertuar oratoryjno-kantaowy – Bach, Haydn, Mozart, Szymanowski, Vivaldi. Zdobyła renomę wybitnej interpretatorki pieśni romantycznej i utworów Karola Szymanowskiego. Dała ponad 150 recitali i 250 koncertów, m.in. w Niemczech, Austrii, Bułgarii, Szwajcarii, we Włoszech czy Jordanii.

Jadwiga Romańska Olimpia w Opowieściach Hoffmanna, Opera Krakowska 1959

W 2012 roku w jednym z wywiadów powiedziała: „Każdą rolę analizowałam. Chciałam zawsze zbudować postać. A kiedy wychodziłam do teatru, gdy tylko trzasnęłam drzwiami mieszkania, już byłam tą osobą. Nigdy – nigdy! – na scenie nie byłam osobą prywatną. Wszystkie role były bardzo ważne i wszystkie były moje, przeze mnie stworzone i ukształtowane”. To właściwie mówi wszystko o jej artystycznym warsztacie i podejściu do wykonywanej roli co zapewniło jej status primadonny Opery Krakowskiej, ulubienicy publiczności. Najlepszym tego dowodem był specjalny list jaki otrzymała od miłośników swojego talentu, przez nich podpisany, w rocznicę dwudziestolecia debiutu w Operze  Krakowskiej. Przyznać należy, że Kraków zawsze doceniał Jej klasę oraz wierność miastu i scenie wielokrotnie Ją nagradzając.

Bodaj najpełniej ujął jej wokalną klasę Leszek Polony pisząc: „Dzięki specyficznym walorom swego liryczno-koloraturowego sopranu – jego jedwabistej delikatności, pełnej subtelności i wdzięku, a nie pozbawionej także fertycznego temperamentu, była w szczególny sposób do predestynowana do wcielania się w opisane wyżej postaci, można powiedzieć więcej: do utrwalenia operowego mitu wiecznej kobiecości w jej specyficznym wydaniu zwanym z francuska femme incomprise. Kobiecości kruchej, niezrozumiałej i zapoznanej.”

Jadwiga Romańska w roli Violetty w Traviacie, Opera Krakowska

W pewnym momencie kariery zdecydowała o podjęciu pracy pedagogicznej. W latach 1973-1977 wykładała w Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie, zaś w latach 1978-1981 kierowała Katedrą Wokalistyki Akademii Muzycznej w Katowicach. W 2002 r. otrzymała tytuł profesora zwyczajnego.

Anna Woźniakowska napisała w swojej monografii o Artystce: „Myślę, że gdyby Jadwigi Romańskiej nagle nie stało w Krakowie, wszyscy odczulibyśmy jej brak. Dla mnie to jest właśnie pierwszy tytuł do chwały tej wielkiej śpiewaczki, która z naszym miastem tak mocno związała swoje życie i tak trwałe i głębokie piętno odcisnęła na jego muzycznym obliczu.” Wypada jeszcze tylko dodać, że po przejściu na emeryturę pozostała wiernym widzem teatru, w którym spędziła całe artystyczne życie, była obecna na większości premiery jakie się tutaj odbywały.

 Jadwiga Romańska odeszła 27 września 2024 roku w wieku 96 lat w Krakowie.

Adam Czopek