Był jednym z najwyżej cenionych w świecie dyrygentów, uznanym interpretatorem wielkiej symfoniki. W USA miał opinię następcy Artura Rodzińskiego. Kochał symfonie Mozarta, Beethovena, Czajkowskiego, Brahmsa i Szostakowicza. Jednak, szczególnym umiłowaniem darzył dzieła Brucknera, w opinii międzynarodowej krytyki dzieła tego kompozytora znalazły w osobie Skrowaczewskiego doskonałego interpretatora. Potwierdzeniem tej opinii jest przyznany mu złoty medal prestiżowego amerykańskiego Mahler-Bruckner Society. Firma Arte Nova wydała wszystkie jedenaście symfonii Brucknera nagrane przez artystę z Saarländischer Rundfunk-Sinfonieorchester, które w 1998 roku otrzymały nagrodę Golden Note Award. Nagrania uhonorowano też w Cannes w 2002 roku, nagrodą za najlepsze nagranie muzyki symfonicznej końca XIX wieku. Maestro był laureatem wielu nagród, otrzymał także sześć tytułów doktora honoris causa, w tym Akademii Muzycznej we Wrocławiu i Katowicach.
Stanisław Skrowaczewski urodził się w 1923 roku we Lwowie, i z tym miastem związane były początki jego muzycznej edukacji. Mając cztery lata rozpoczął naukę gry na fortepianie i skrzypcach u Florentyny Listowskiej, później był uczniem Adama Sołtysa, u którego studiował kompozycję i dyrygenturę. W 1944 roku po przymusowym przesiedleniu Polaków ze Lwowa do Krakowa, kontynuował studia w PWSM pod kierunkiem Romana Palestra (kompozycja) i Waleriana Bierdiajewa (dyrygentura). Później uzupełniał studia w Paryżu u Nadii Boulanger, Artura Honeggera i Pawła Kleckiego.
Karierę muzyka rozpoczynał jako cudowne dziecko pianistyki jeszcze we Lwowie, jednak doznana podczas wojny kontuzja dłoni uniemożliwiła kontynuowanie gry na fortepianie. Alternatywą okazała się dyrygentura, a pierwszym ważnym przystankiem w karierze i życiu – powojenny Wrocław w 1946 roku. „Warunki pracy były bardzo ciężkie, dookoła teatru, gdzie mieliśmy próby, miasto było zrujnowane, w niektóre dzielnice lepiej było się nie zapuszczać – wspominał Maestro po latach podczas jednej z wizyt we Wrocławiu, do którego zawsze z radością wracał. Kolejne etapy jego polskiej kariery związane były z Filharmonią Śląską w Katowicach (1849 – 1954), Filharmonią Krakowską (1954 – 1956). W latach 1956 – 1959 był stałym dyrygentem Filharmonii Narodowej.
W 1956 roku wygrał Międzynarodowy Konkurs Dyrygencki organizowany przez Accademia di S, Cecilia w Rzymie, co otworzyło mu możliwości budowania i kontynuowania kariery za granicą. Rok później debiutował w Stanach Zjednoczonych co było efektem zaproszenia jakie otrzymał od Georga Szella, szefa Cleveland Orchestra, zespołem której wystąpił. Debiut był na tyle udany, że zaproponowano mu dyrekcję artystyczną Minneapolis Symphony Orchestra, którą będzie kierował przez 19 sezonów. do 1970 roku. Później nadano mu tytuł dyrygenta honorowego tego cenionego na międzynarodowej arenie zespołu. Jednocześnie rozpoczął występy gościnne najbardziej prestiżowymi orkiestrami na świecie z Filharmonią Nowojorską, Wiedeńskimi i Berlińskimi Filharmonikami, London Symphony Orchestra na czele. Był też głównym dyrygentem gościnnym Saarländischer Rundfunk Orchestra, z którą dokonał wielu wysoko cenionych nagrań. Mając na względzie rozwój swojej międzynarodowej kariery, w 1960 roku opuścił Polską i zamieszkał w Stanach Zjednoczonych. Od tego momentu aż do śmierci będzie rezydował w USA, co nie oznaczało zerwania stosunków z rodzinnym krajem. Zawsze odpowiadał na zaproszenia z Polski. Dzięki czemu można go było spotkać podczas gościnnych występów w Filharmonii Wrocławskiej oraz Międzynarodowym Forum Muzyki we Wrocławiu. Bywał również gościem w Filharmonii Narodowej w Warszawie. W ostatnich latach życia był pierwszym dyrygentem gościnnym katowickiego NOSPR-u
22 września 1964 roku debiutował w Wienier Staatsoper, niestety był to jego jedyny występ w tym prestiżowym teatrze operowym. Pozostając przy operze należy wspomnieć o serii 12 przedstawień Czarodziejskiego fletu jakie w styczniu 1970 roku, poprowadził w Metropolitan Opera w Nowym Jorku. W kilku z nich partię Paminy śpiewała Teresa Żylis-Gara. W Monte Carlo Opera prowadził wykonanie Stabat Mater Karola Szymanowskiego z udziałem Jadwigi Rappé. Ważnym w artystycznym życiorysie Skrowaczewskiego okazały się cykle koncertów jakie prowadził w 1983 i 1984 roku w Central Parku w Nowym Jorku. Jednorazowo koncertu słuchało około 100 tysięcy osób. W latach 1984–1991 był głównym dyrygentem The Hallé Orchestra w Manchesterze w Wielkiej Brytanii, z zespołem której koncertował w wielu europejskich krajach – Niemcy, Austria, Hiszpania, Szwajcaria, Polska (Wratislavia Cantans 1987) oraz krajach skandynawskich. Dwukrotnie podróżował z Philadelphia Orchestra po miastach Ameryki Południowej, a z Cleveland Orchestra koncertował w kilku miastach Australii. Kariera dyrygencka Maestro Skrowaczewskiego trwała ponad 60 lat.
Przy tym wszystkim był cenionym kompozytorem, na jego dorobek w tym względzie składają się między innymi, muzyka do kilku filmów: Król Maciuś i Opowieść Atlantycka wyreżyserowanych przez Wandę Jakubowską oraz Tajemnicy dzikiego szybu Wadima Berestowskiego i Pod frygijską gwiazdą Jerzego Kalerowiczna. Znacznie wcześniej skomponował muzykę do wyreżyserowanej przez Krystynę Skuszankę sztuki teatralnej Legenda o miłości Nazim Hikmeta wystawionej w Teatrze Dramatycznym w Opolu w 1954 roku.
W kwietniu 2016 roku dał pamiętny koncert we Wrocławiu – jak się później okazało ostatni. W jego programie była VII Symfonia Brucknera. Podczas tej wizyty przed gmachem wrocławskiego Narodowego Forum Muzyki została odsłonięta dedykowana mu tablica z cyklu, Osobowości Muzyczne NFM.
Stanisław Skrowaczewski zmarł 12 lutego 2017 roku, w wieku 93 lat, w szpitalu w St. Louis Park na przedmieściach Minneapolis.
24 października 2023 roku w warszawskiej Filharmonii Narodowej odbył się koncert z okazji jubileuszu setnej rocznicy urodzin Stanisława Skrowaczewskiego, która przypadła 3 października tego roku.
Adam Czopek