16 stycznia 2023 roku przypada data setnej rocznicy urodzin Antoniny Kaweckiej, niezapomnianej primadonny Teatru Wielkiego w Poznaniu. Z tej okazji Teatr Wielki w Poznaniu organizuje 16 stycznia w Auli Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza koncert poświęcony pamięci tej wielkiej Artystki. Koncertem dyrygować będzie Maestro Tadeusz Kozłowski, jako soliści wystąpią: Magdalena Nowacka, Gosha Kowalinska, Iwona Sobotka i Dominik Sutowicz. Koncert w 100.lecie urodzin Antoniny Kaweckiej odbędzie się pod Honorowym Patronatem Prezydenta Rzeczpospolitej.
Antonina Kawecka była jedną z największych śpiewaczek w powojennych dziejach naszego teatru operowego. Zawsze twierdziła, że teatr był pasją jej życia. Niemal przez całą karierę pozostała wierna Teatrowi Wielkiemu w Poznaniu, którego publiczność wyjątkowo ją ceniła. W Poznaniu na „Tośkę” się chodziło, o „Tośce” się mówiło, a każdy występ Kaweckiej rozpalał emocje. „Tośka” to była jednoosobowa poznańska instytucja o stałym kredycie zaufania. To przede wszystkim dla niej poznańscy melomani tłumnie przez lata chodzili na Halkę, Aidę, Trubadura, Eugeniusza Oniegina, Bal maskowy, Carmen, Toscę. Mówiono o niej, że jest prawdziwą primadonną o rzadkiej piękności głosie i wybitnym aktorskim talencie i scenicznym temperamencie. W jej wykonaniu role Carmen, Desdemony, Amelii w Balu maskowym, Toski, Halki, Santuzzy, Lizy oraz wagnerowskiej Elżbiety i Izoldy, przeszły do historii nie tylko poznańskiej sceny operowej. Z urodzenia warszawianka (16 stycznia 1923), bytomianka z pierwszych kroków na scenie. Wreszcie od 1947 roku poznanianka ze świadomego wyboru.

Do Poznania sprowadził Antoninę Kawecką, zachwycony Jej głosem, Zygmunt Latoszewski, dyrektor opery Poznańskiej, mającej w tym czasie opinię pierwszej sceny lirycznej w Polsce. Pierwszą partią jaką na tej scenie zaśpiewała była Amneris w Aidzie (20 września 1947). Początkowo, tak jak w Bytomiu, śpiewa partie mezzosopranowe, Carmen, Amneris, Olga w Eugeniuszu Onieginie, powoli jednak za radą i przy wsparciu dyrektora Latoszewskiego skręcając w stronę partii sopranowych. Zaczyna od partii Tatiany w Onieginie, wraca też do Santuzzy, by od 1948 roku skoncentrować się już tylko na partiach sopranowych. Oddała się w tym czasie w opiekę Józefa Wolińskiego, który udzielał jej lekcji śpiewu i przygotowywał z nią kolejne partie. Jednym z pierwszych jej sopranowych sukcesów była kreacja moniuszkowskiej Halki. Jerzy Waldorff obejrzawszy przedstawienie z jej udziałem napisał w „Przekroju”, „”Halka w znakomitej tak głosowo, jak i aktorsko interpretacji Kaweckiej była nareszcie żywą i prawdziwą dziewczyną góralską, a nie przebraną primadonną.” Halka na wiele lat stała się jej sztandarową partią, śpiewała ją w Bratysławie, Moskwie, Pradze Budapeszcie Cluj, Berlinie.

W 1983 roku pożegnała się ze sceną, Na pożegnalnym wieczorze zaśpiewała partię Toski, jedną ze swoich ukochanych ról. Swoją miłość do tej opery Pucciniego udowodniła reżyserując jej inscenizację w Operze Wrocławskiej (na scenie której pojawiała się gościnnie od 1957 roku), premiera 20 czerwca 1992 roku przyniosła jej kolejne dowody uznania. Pożegnanie ze sceną nie oznaczało dla niej pełnego zerwania kontaktów ze sceną. Od 1971 roku, za namową prof. Stefana Stuligrosza podjęła pracę pedagogiczną, która szybko stała się jej kolejną pasją. – „Od chwili kiedy zaczęłam uczyć, wszystko inne przestało się liczyć. „Zaangażowałam się bez reszty, (…) Traktuję studentów jak swoje dzieci” – powiedziała w jednym z wywiadów. W 1993 roku uhonorowano Artystkę nadaniem tytułu profesora. O grona Jej uczniów należeli m. in. Elżbieta Ardam, Barbara Mądra, Krzysztof Klorek, Paweł Czekała, Marek Torzewski, Wojciech Drabowicz. Jedną z ostatnich uczennic Maestry była Agnieszka Mikołajczyk.
Adam Czopek