Podsumowanie
Późnym wieczorem 9 lipca, tegoroczny Festiwal im. Krystyny Jamroz w Busku Zdroju przeszedł do historii jako impreza ze wszech miar udana. Festiwalowe koncerty nie ograniczyły się tylko do Buska Zdroju, mogli je również podziwiać mieszkańcy wielu świętokrzyskich miast, miasteczek i wsi, w tym roku były to: Szydłów, Działoszyce, Wiśniowa, Skalbmierz, Ożarów, Wiślica, Chmielnik, Starachowice, Solec Zdrój, Złota, Mirzec. Nie ma w Polsce drugiego takiego festiwalu. o tak dużym zasięgu terytorialnym oraz tak bogatym i różnorodnym programie, który obejmuje niemal wszystkie gatunki muzyki.
Wiele, z blisko trzydziestu koncertów, miało jak zawsze wysoki poziom, kilka spokojnie można określić mianem wydarzenia artystycznego. Takim był bez wątpienia spektakl Don Pasquale Gaetano Donizettiego, w wykonaniu zespołów Opery Krakowskiej, będący przykładem idealnego wręcz zespolenia wszystkich jego składowych – obsada – Paula Maciołek, Grzegorz Szostak, Michał Kutnik, Adam Sobierajski, reżyseria Jerzy Stuhr, scenografia – Alicja Kokosińska, kostiumy – Maria Balcerek oraz poziom wokalno-muzyczny, nad którym czuwał Vladimir Kiradjiev.
Nie inaczej powinno się określić koncert Muzyczne rarytasy na dwa fortepiany, którego bohaterami byli, Marc Laforet i Hyuk Lee, czyli spotkanie muzycznego doświadczenia, z muzyczna młodością. Panowie od pierwszych nut udowodnili, że łączy ich nie tylko podobne podejście do prezentowanych utworów, ale również temperament wytrawnych pianistów. Czystą radością była możliwość obserwowania z jaką precyzją prowadzą swoje partie, jak pięknie przejmuje jeden od drugiego frazy, i jak zgodnie barwowo brzmią te fragmenty które grali wspólnie. Przez cały czas nie opuszczało mnie wrażenie, że panowie wręcz bawią się tym co robią, szczególnie w tych utworach o tanecznym charakterze, które ujmowały lekkością i wyrazistością rytmiczną.
W podobnym tonie można napisać o koncercie Viva Vivaldi, którego kulminacyjnym punktem był Koncert na czworo skrzypiec h-moll op. 3 nr 10 Antonio Vivaldiego. Kwartet skrzypków tworzyli znakomici artyści muzycy: Krzysztof Jakowicz, Jakub Jakowicz, Piotr Pławner i Waldemar Kośmieja, każdy z ich to wytrawny mistrz skrzypiec. Podziw budził sposób prowadzenia frazy, precyzyjne jej przejmowanie przez kolejnych członków kwartetu, a w końcu również wspaniałe brzmienie i barwę ich instrumentów. No i fakt, że wspólne muzykowanie sprawia im autentyczną przyjemność i radość.
Entuzjastycznie przyjęto wykonanie Messa da Requiem Giuseppe Verdiego przygotowane w związku z obchodami setnej rocznicy urodzin Krystyny Jamroz, patronki festiwalu. Jacek Rogala wyeksponował monumentalny charakter tego szczególnego dzieła. Jego dynamika rozpięta między piano a forte oraz skala ekspresji, pozwoliły mu na budowanie klimatu całego wykonania. W czym miała też swój udział burza z błyskawicami i grzmotami jaka szalała za oknami świątyni. Potęgowało to oczywiście nastrój grozy. Dyrygent zaprezentował to wspaniałe dzieło z wielką dramatyczną pasją i pełnym bogactwem barw i dynamiki eksponując zarazem jego kunsztowną konstrukcję polifoniczną. Kwartet solistów: Iwona Socha – sopran, Roksana Wardenga – mezzosopran, Tomasz Kuk – tenor, Robert Gierlach – bas, stworzyli zespół w pełni odpowiadający stawianym wymaganiom.
Lżejszy gatunek reprezentował wieczór Jacka Cygana, Czas nas uczy pogody program, którego zbudowano z jego piosenek. Prezentowali je Anna Jurksztowicz, Weronika Krystek, Piotr Zubek, towarzyszył im zespół muzyczny pod kierownictwem Jacka Subociałło. Wielominutową owacją na stojąco zakończył się w Solcu Zdroju Wieczór z gwiazdą, była nią Grażyna Brodzińska prezentująca – jak zwykle – wysoką formę wokalną. Towarzyszył jej młody rozpoczynający baryton Łukasz Kostka. Równie wysoką formę prezentowali w swoich koncertach Usta milczą, dusza śpiewa, w starachowickim Parku Kultury oraz amfiteatrze w Mircu, Ewelina Szybilska, Łukasz Gaj, Jacek Jaskóła i Magdalena Idzik. W obu przypadkach solistom towarzyszył zespół Strauss Ensemble. Dla pełnego obrazu festiwalowych dokonań o wysokich artystycznych latach powinno się jeszcze dodać koncert: Fryderyk Chopin w oryginale i opracowaniach przed Pałacem Kołłątajów w Wiśniowej. Jego bohaterami byli: Agata Kielar-Długosz i Łukasz Długosz – flety oraz Artur Jaroń – fortepian.
Adam Czopek