Magazyn Operowy Adama Czopka

Opera, operetka, musical, balet

Aktualności

XXXI Festiwal im. Krystyny Jamroz w Busku Zdroju – 3

Nadzieja i mistrzostwo

Piąty dzień festiwalu oferował swoim gościom cztery koncerty, każdy inny, każdy warty wysłuchania. Festiwalowy dzień rozpoczął recital chopinowski Krzysztofa Wiercińskiego, który otrzymał nominację  do udziału w najbliższym Konkursie Chopinowskim – październik 2025. Ledwo przebrzmiały ostatnie nuty jego recitalu już należało się przemieścić do kościoła św. Brata Alberta na koncert „Muzyka dwóch religii” w którym wystąpili Aleksandra Zamojska (śpiew) Roman Perucki (organy), Łukasz Długosz (flet) oraz wrocławski Chór Synagogi pod Białym Bocianem prowadzony przez Stanisława Rybarczyka. I znowu ledwie chwila oddechu i należało się przenieść do Sali BSCK, gdzie zapowiedziano wspólny występ znanej skrzypaczki Veriko Tchumburidze, laureatki Konkursu im. Henryka Wieniawskiego w Poznaniu w 2016 roku i Théo Ould. W tym samym czasie w Wojewódzkim Domu Kultury w Kielcach koncert „Świętokrzyskie gwiazdy wokalistyki”, z udziałem Renaty Drozd, Magdaleny Idzik, Grzegorza Szostaka i Andrzeja Wiśniewskiego, którym towarzyszył kielecki zespół Strauss Ensemble pod kierownictwem Artura Jaronia, dyrektora artystycznego Festiwalu.

Krzysztof Wierciński, gra Chopina, fot BSCK

Omówienie rozpoczniemy do Krzysztofa Wiercińskiego. Chopin w jego ujęciu urzekał młodzieńczą fantazją i energią oraz wspaniale przekazanymi emocjami. Dobra  technika, artykulacja oraz  piękny dźwięk i świetnie rozplanowana dynamika, pomogły mu w przekazie muzycznej istoty prezentowanych utworów. Właśnie to wszystko  można był odnaleźć w  świetnie zagranym na finał recitalu Scherzu b-moll op. 31.Jednak najpełniejszy obraz własnych możliwości pokazał ten młody pianista w II Sonacie b-moll op. 35, w której dobre wyczucie formy, wyrazista artykulacja, muzyczna narracja, i wyeksponowanie charakteru każdej z czterech części sonaty wystawiają mu wysoką ocenę. Należy mieć nadzieję, że ten młody artysta pokaże się na Konkursie z jak najlepszej strony.


Koncert „Muzyka dwóch religii” to przede wszystkim występ Chóru Synagogi pod Białym Bocianem we Wrocławiu, prowadzony obrazowo, dynamicznie i z pełną ekspresją przez Stanisława Rybarczyka. Myślę, że dla większość tłumnie wypełniającej kościół,  publiczności było to nowe doświadczanie muzyczne. Chór – w sumie jedenaście osób – urzekał  pięknym śpiewem, głębokim zrozumieniem specyfiki śpiewu synagogalnego i umiejętnym budowaniem klimatu każdej prezentowanej pieśni, co przykuwało uwagę od pierwszych chwil koncertu. Występ chóru poprzedził solowy występ Romana Peruckiego, który później towarzyszył Aleksandrze Zamojskiej i Łukaszowi  Długoszowi w ich występach.

Veriko Tchumburidze i Théo Ould fot Daniel Piwowarski BSCK

Chwila oddechu i spokojny spacer do Buskiego Samorządowego Centrum Kultury, gdzie wystąpili  Veriko Tchumburidze (skrzypce) i Théo Ould. Szybko okazało się, że  niecodzienne połączenie brzmienia skrzypiec i akordeonu było największą atrakcją wieczoru. Oboje okazali się wytrawnym muzykami, którym wspólny występ sprawia autentyczną frajdę. Ich świetne porozumienie, wzajemne wyczuwanie intencji oraz zgranie w operowaniu barwą dźwięku, wystawiają obojgu najwyższą ocenę. Zaprezentowany przez nich program urzekał różnorodnością i dawał im pełną swobodę w prezentowaniu własnej sztuki. Urzeczona publiczność długo nie chciała ich puścić ze sceny, dopiero Libertango Piazzoli zgrane na akordeonie, dało hasło do zakończenia spotkania, które z pewnością zapadnie w pamięć, tych który byli jego uczestnikami.

Adam Czopek