Nie jest żadną tajemnicą, że Hitler uwielbiał muzykę Ryszarda Wagnera, a najwyżej ze wszystkich jego dzieł cenił Pierścień Nibelunga. Z tego powodu bywał częstym gościem Festiwali Wagnerowskich w Bayreuth. Odbiło się to fatalnie na popularności muzyki Wagnera, szczególnie w Europie. Po II wojnie światowej obłożono ją swoistą anatemą i trzeba było wielu lat by sytuacja się zamieniła, a dzieła mistrza z Bayreuth zajęły w historii muzyki należne jej miejsce. – Hitler lubił Wagnera – powiedział Walter Scheel – ale lubił też psy myśliwskie, które nie są temu winne.
Wszyscy wiedzą również o tym, że większość rodziny Ryszarda Wagnera była gorącym zwolennikiem głoszonych przez Führera nacjonalistycznych i antysemickich poglądów. Szczególne zasługi miały w tym względzie, Ewa Chamberlain, córka Ryszarda i Cosimy Wagnerów oraz ich synowa Winifred. Niewiele jednak osób wie, że Hitler bywał w Bayreuth nie tylko z powodu miłości do dzieł Wagnera, a Winifred nie tylko podzielała głoszone przez Hitlera poglądy. Oboje łączył ponoć gorący romans. Było o tym dość głośno już bezpośrednio po wojnie. Dowodzi tego protokół jednego z pierwszych przesłuchań Winifred Wagner prowadzonego przez Johna H. Lichtblau, agenta specjalnego CIC.- Czy utrzymywała Pani intymne stosunki z Hitlerem? – pyta agent. Winifred ostro zaprzecza nazywając to pustą paplaniną gazet. Jedyne uczucia jakie miałam dla Hitlera to podziw i przyjaźń –wyjaśniała – przez wiele lat łączyła nas bliska przyjaźń i pozostawaliśmy w stałym kontakcie. Ostatni list jaki od Adolfa Hitlera otrzymałam nosił datę 20 kwietnia 1945 roku.
Sprawa romansu ożyła ponownie dopiero w 1995 roku kiedy Gottfried Wagner syn Wolfganga i prawnuk Ryszarda opublikował w Anglii autobiografię, w której bezlitośnie rozprawia się z wieloma rodzinnymi mitami i tajemnicami. Jedną z większych sensacji jest ujawnienie, skrzętnie przez rodzinę skrywanego, romansu babki Winifred z Adolfem Hitlerem. Upublicznienie tego faktu stało się dla klanu Wagnerów ogromnym szokiem. Nie był to pierwszy tego typu szok. Pierwszym była książka Noc nad Bayreuth. Wydała ją w Nowym Jorku 1945 roku Friedelind Wagner, córka Winifred. Ta książka stała się w 1946 roku jednym z podstawowych faktów do wydania negatywnej opinii o działalności Winifred Wagner podczas wojny. Ostatnim wydana w 2013 roku książka „Nie będziesz miał cudzych bogów przede mną”, w której kolejny raz usiłuje się rozprawić z mrocznymi stronami swojej rodziny.
Okazuje się, że Gottfried jako nastolatek znalazł, w schowku bocznych drzwi starego BMW swojego ojca, pudełko z filmami, na których utrwalono intymne sceny między babką a Hitlerem. Obraz flirtu między człowiekiem odpowiedzialnym za śmierć milionów ludzi a jego babką głęboko wrył się w jego pamięć i wstrząsnął nim do tego stopnia, że po kilkunastu latach zmagania się z samym sobą, mimo kategorycznego zakazu rodziny, zdecydował się podać to do wiadomości publicznej. Pierwszą próbę podjął w 1975 roku kiedy przekazał znalezione filmy niemieckiemu reżyserowi Hansowi Jürgenowi Syberbergowi, który był autorem kilku filmów o Winifred Wagner. Jednak ojciec, przez swoich prawników, uzyskał sądowe ograniczenie rozpowszechniania reprodukowanych z tych filmów materiałów.
Rodzina Ryszarda Wagnera poznała Adolfa Hitlera w 1923 roku, kiedy zjawił się pierwszy raz w Bayreuth by obejrzeć festiwalowy teatr i złożyć kwiaty na grobie wielkiego kompozytora. Szybko okazało się, że głoszone przez niego skrajnie narodowo nacjonalistyczne poglądy padały w tej rodzinie na wyjątkowo podatny grunt. Kiedy kilka tygodni po monachijskim puczu Hitler został uwięziony, jedną z pierwszych spieszących mu z pomocą była Winifred Wagner, która petycję o jego uwolnienie podparła podpisami festiwalowych gości. Tak prawdopodobnie rozpoczął się ich romans, przez wiele lat skrzętnie ukrywany w rodzinnym archiwum. To ona w 1924 roku wysyła Hitlerowi do więzienia nie tylko żywność, ale również papier, na którym ten rozpoczyna pisanie Mein Kampf. Na jego prośbę Winifred wstępuje w 1926 roku do NSDAP, otrzymuje legitymację z numerem 29349.
W 1930 umiera Cosima Wagner. Kilka miesięcy później umiera nagle jej syn Zygfryd. W tym momencie, licząca zaledwie 33 lata, Winifred staje się absolutną władczynią festiwalu, którym rządzi żelazną ręką przez dwanaście edycji. Jest wyrocznią w sprawach artystycznych i wciąga Festiwal Wagnerowski w machinę hitlerowskiej propagandy. Bayreuth zostaje okrzyknięte kolebką germańskiej sztuki. Ze skarbu Trzeciej Rzeszy płyną pieniądze, dzięki którym możliwe staje się zwiększenie liczby premier i przedstawień. Do grona festiwalowych bywalców dołączają m.in. Rudolf Hess, Martin Bormann, Heinrich Himmler i Josepf Goebbels. Każda nowa inscenizacja otrzymuje od rządu dotację w wysokości 55 tysięcy marek. W 1933 roku Hitler przekazuje osobiście na potrzeby festiwalu 100 tysięcy marek. Na Zielone Wzgórze zaczynają zjeżdżać najwięksi artyści z Ryszardem Straussem, Victorem de Sabatą, Wilhelmem Furtwänglerem i Arturo Toscaninim na czele. Ten ostatni dyrygent w chwili kiedy zorientował się, że Festiwal jest wprzęgnięty w hitlerowską propagandę zdecydowanie odmawia dalszej współpracy, co oczywiście odbiło się głośnym echem w muzycznych kręgach Europy. Führer zaś w trosce o materialne zabezpieczenie rodziny „Kochanej Wini” polecił wykupić wszystkie rękopisy dzieł Ryszarda Wagnera i zabezpieczyć je w specjalnie do tego celu powołanym instytucie.
Zresztą wujek Wolf (takim imieniem podpisywał Hitler swoje listy do Winifred) bywa, mile widzianym i częstym gościem wagnerowskiego festiwalu i rodzinnej wilii. Każda jego wizyta to góra cennych prezentów. Otrzymywała je nie tylko Winifred, ale również czworo jej dzieci. Szczególnymi względami darzył obu chłopców Wielanda i Wolfganga. Ślub tego ostatniego był okazją obdarowania nowożeńców złotym zegarem z wygrawerowaną dedykacją.
Po śmierci męża kontakty między Hitlerem a Winifred stają coraz bardziej zażyłe, z jego strony padła ponoć nawet propozycja małżeństwa. „Droga, kochana, szlachetna Wini” staje się adresatem wielu listów jakie do niej pisze. Fascynacja Hitlera osobą Winifred jest tak duża, że nie przeszkadza mu nawet to, że nie jest rdzenną Niemką. Urodziła się bowiem w hrabstwie Sussex w Anglii w 1897 roku. Nazywała się Winifred Marjorie Williams, była córką pisarza Johna Williamsa Emily Florence Karop, którzy osierocili ją w drugim roku życia. W wieku ośmiu lat została adoptowaną córką berlińskiego pianisty Karla Klindwortha, wiernego przyjaciela Ryszarda Wagnera i Liszta. 22 września 1915 roku, mając zaledwie 17 lat, została żoną, starszego od niej o 28 lat Zygfryda, jedynego syna Cosimy i Ryszarda Wagnerów. Pomagając teściowej i mężowi w prowadzeniu festiwalu szybko stała się podporą rodzinnego interesu. Rada Miasta równie szybko doceniła wkład w rozwój Festiwalu i już w 1933 roku nadaje Winifred Wagner honorowe obywatelstwo Bayreuth. Jej bliska znajomość z Hitlerem i jego ekipą zapewnia Festiwalowi Wagnerowskiemu nie notowany dotychczas rozmach i znaczenie. W 1939 roku Winifred proponuje zawieszenie Festiwalu na okres wojny. Jednak Hitler poleca organizować go nadal. Nadaje mu tylko miano Festiwalu Wojennego, a jego głównym organizatorem czyni towarzystwo ”Kraft durch Freude”(„Siła przez radość”). 23 lipca 1940 Hitler po raz ostatni pojawia się na Festiwalu, który odwiedza regularnie od 1933 roku. Ostatnim przedstawieniem jakie tam obejrzał był nomen omen Zmierzch bogów. Jest to zarazem jego ostatnie spotkanie z Winifred, z którą od tego momentu kontaktuje się już tylko listownie. Sprawę romansu usiłował opisać Andrew Norman Wilson w powieści Winnie i Wolf wydanej w 2007 roku.
Po wojnie Winifred Wagner, jako fanatyczna zwolenniczka Hitlera, staje przed alianckim sądem. Oskarżono ją o wciągnięcie Festiwalu Wagnerowskiego w tryby faszystowskiej propagandy. Wyrok nakazuje jej rezygnację z kierowania festiwalem na rzecz dwóch synów Wielanda i Wolfganga. To im przypada zaszczyt reaktywowania festiwalu po II wojnie światowej. Stało się to w 1951 roku. Pierwszym dziełem Ryszarda Wagnera, które wystawiono po wojnie był Parsifal w reżyserii Wielanda Wagnera, który szybko dał się poznać jako genialny interpretator dzieł swojego wielkiego dziada. Od tego momentu Winifred staje się jedynie biernym obserwatorem kolejnych festiwali. Chociaż Gottfried Wagner twierdzi, że nadal miała decydujący wpływ na losy festiwalu, tyle tylko że mogła nim rządzić z za pleców swoich synów. Po wojnie przez kilkadziesiąt lat wydawała w dniu urodzin Hitlera (20 kwietnia) specjalne przyjęcie w swojej rezydencji, bo jak twierdziła – nigdy nie wyrzeknę się mojej do niego przyjaźni. Umarła w 5 kwietnia 198O roku w wieku 83 lat w Überlingen, i nigdy do końca nie zdradziła jakie ją łączyły stosunki z Hitlerem.
Adam Czopek