Marian Kouba, poznaniak z wyboru
Artysta zaliczany do wąskiego grona najwybitniejszych śpiewaków operowych powojennych lat, przez czterdzieści lat był czołowym solistą Opery Poznańskiej, którą w pewnym momencie przemianowano na Teatr Wielki. Można spokojnie stwierdzić, że historia teatru operowego w Poznaniu w znaczniej mierze oparta jest…
Bożena Brun-Barańska, śpiewaczka charakterystyczna
Była w swoim czasie jedną z najbardziej rozpoznawalnych artystek polskiej opery. Jej domeną były tak zwane role charakterystyczne. Mówiono i pisano o niej: żywiołowa aktorka, wulkan talentu, energii i scenicznego temperamentu. Natura obdarowała ją głosem o ciemnej barwie, dużym wolumenie…
Bedlewicz Franciszek, zapomniany tenor
Był pierwszym poznańskim Jontkiem w Halce Moniuszki wystawionej 31 sierpnia 1919 roku na inaugurację „Teatru Wielkiego Miasta Poznania” powołanego do życia w tym mieście, po odzyskaniu niepodległości, w gmachu wybudowanego w 1910 roku Teatru Miejskiego zaraz po wyzwoleniu miasta, a…
Kostrzewska Barbara, primadonna w starym stylu
Natura obdarzyła ją nie tylko pięknym sopranem liryczno-koloraturowym i talentem aktorskim, ale również nieprzeciętną urodą filmowej amantki, wdziękiem i ujmującym uśmiechem. Z jednakowym powodzeniem uprawiała sztukę śpiewu operowego i operetkowego. Realizowała się też jako reżyser przedstawień muzycznych oraz dyrektor artystyczny…
Romańska Jadwiga, krakowska primadonna
Należała do grona artystek, które całe swoje artystyczne życie spędziły na jednej scenie. Tą sceną była Opera Krakowska od pierwszego dnia jej funkcjonowania. Pierwszą rolą Jadwigi Romańskiej była Gilda w Rigoletcie Verdiego, co było zarazem scenicznym debiutem młodej artystki, stało…
Zawiłowski Konrad, specjalista od Wagnera
Miał być pierwszym polskim śpiewakiem, który wystąpi na Festiwalu Wagnerowskim w Bayreuth. Jego debiut zapowiedziano na 1904 rok. Zaproszono go do wykonania partii Wolframa von Eschenbach w serii przedstawień Tannhäusera, czego dowodzą wydrukowane już festiwalowe afisze. Niestety, Konrad Zawiłowski ostatecznie…
Wanda Czechowska-Miller, kolejna zapomniana artystka
„Goniec teatralny” z 1877 roku tak o niej pisał: „W szeregu polek śpiewaczek za granicą, na chlubne imię pracujących przystojne miejsce zajmuje Wanda Miller-Czechowska, sopranistka o głosie silnym, dźwięcznym, wysoce wyrobionym i do serca wpadającym. Od kilku lat śpiewa ona…
Lurie Juan, artysta zupełnie zapomniany
Podejrzewam, że gdyby zapytać o tego artystę, nawet wytrawnego znawcę tematu, ten miały trudności w określeniu losów tego artysty, który w swoim czasie należał przecież do grona podziwianych barytonów, śpiewaków o międzynarodowej renomie. Świadczy o tym choćby tylko wykaz teatrów…
Aleksander Myszuga, moniuszkowski tenor
„Prawdziwa jednak siła i wdzięk tego głosu leży w jego naturalności w tej umiejętnej metodzie, która nie pozwala artyście ani jednej nuty forsować, w tym wysokim takcie artystycznym, wskutek którego p. Myszuga ani na chwilę nie chce udawać, że ma…
Stefan Belina – Skupiewski, nowy Caruso
Zanim zdecydował się zostać śpiewakiem – zgodnie z wolą ojca – ukończył studia inżynierskie z Petersburgu oraz Karlsruhe, gdzie w 1910 roku otrzymał dyplom inżyniera. Ale niemal jednocześnie rozpoczął studia wokalne, najpierw u prof. Jakuba Stückgolda w Kijowie, (od 1907r.)…