Nie ma sensu przekonywać kogokolwiek, że Acte Préalable od niemal samego początku działania wiele miejsca poświęca muzyce zapomnianych polskich twórców, to fakt powszechnie znany. Jan Jarnicki, szef i założyciel wydawnictwa, od wielu lat poszukuje ich śladów we wszelkich dostępnych miejscach. Dzięki niemu wróciły do słuchaczy utwory: Aleksandra Tansmana, Józefa Wieniawskiego, Haliny Krzyżanowskiej, Raula Koczalskiego, Antoniego Kątskiego, Władysława Żeleńskiego, Franciszka Lessela Zygmunta Stojowskiego, to tylko kilka przykładów, z długiej listy przypomnianych polskich twórców.
Ostatnio znalazł się na tej liście przypomnianych twórców Juliusz Wertheim (1880 – 1928) pianista, kompozytor, dyrygent i pedagog, który całą swoją karierą związał z Warszawą i jej instytucjami muzycznymi. Był dyrygentem Filharmonii Warszawskiej, koncertującym pianistą, nauczycielem gry na fortepianie, profesorem dyrygentury i czytania partytur w konserwatorium, Zmarł nagle dyrygując koncertem w Filharmonii, podczas prowadzenia uwertury do Śpiewaków norymberskich Ryszarda Wagnera.
W latach 2018 – 2019 Acte Préalable wydało dwie płyty z muzyką Juliusza Wertheima, teraz do kompletu doszedł nowy, nagrany w 2023 roku, album Works for Piano & Songs zawierający dotychczas nie nagrane, Balladę op.11, Preludio in modo d’un basso ostinato e Fuga po. 12, Zwei Klavierstücke op.14 oraz trzy piosnki: Wieje wietrzyk po polu, Pytanie, Czemu moje oczy. Wykonawczynią utworów fortepianowych jest Elżbieta Tyszecka, a utworów wokalnych Beata Zawadzka-Kłos. Pierwsze na co zwraca się uwagę podczas słuchania otwierającej album Ballady to świetnie uchwycony przez pianistkę mroczny i nieco nostalgiczny klimat całego utworu oraz jego jednostajną dynamikę. Majestatyczne skupienie Preludium z jego burzliwym finałem, pięknie przechodzi w klasyczną Fugę o wyrazistym charakterze. Z równą uwagą słucha się Zwei Klavierstücke, gdzie Humoreska o lekkiej śpiewnej melodii jest zestawiona z burzliwym charakterem Etiudy. Wszystkie utwory prezentowane przez Elżbietę Tyszkę pięknym nasyconym dźwiękiem z uwzględnieniem charakteru każdej kompozycji. Album kończą trzy Piosnki śpiewane przez Beatę Zawadzką-Kłos dobrze brzmiącym głosem, w najbardziej naturalny sposób, z emisyjną swobodą.
Adam Czopek
