Magazyn Operowy Adama Czopka

Opera, operetka, musical, balet

Recenzje płytowe

Nowe nagrania Katarzyny Dondalskiej

Pandemia skomplikowała życie niemal wszystkim grupom zawodowym, ale chyba najbardziej artystom muzykom. Na wiele miesięcy zamknięto teatry, sale koncertowe i estrady zmuszając artystów do frustrującej ich bezczynności. Na szczęście w zamian otworzyły się szeroko studia nagrań, do których muzycy i śpiewacy przez kilka miesięcy chętnie wracali realizując swoje wcześniejsze pomysły. W efekcie melomani otrzymali wiele interesujących albumów często z utworami, które bardzo rzadko pojawiają się w programach koncertów. Czasami z racji pandemicznej sytuacji dokonywano technicznych sztuczek by nagranie mogło powstać. Tak było w przypadku duetu Koty Rossiniego. – Koty Rossiniego przez pandemię nagrywałam z Prof. Kusiewiczem na odległość. Ja z orkiestrą w Koszalinie, a Prof. dograł swój głos w Gdańsku. – napisała mi Pani Katarzyna. No i tak powstała piękna interpretacja tego znanego duetu.

W takiej sytuacji znalazła się też śpiewaczka Katarzyna Dondalska, znakomity sopran koloraturowy, która w tym czasie (2020 i 2021) nagrała w Acte Préalable trzy interesujące albumy CD, w których dominuje liryka wokalna. Większość nagranych utworów to dzieła niemal zupełnie nieznane. Tak jest w przypadku nagranego w 2019 roku albumu poświęconego pieśniom Raula Koczalskiego (1884 – 1948) pianisty i kompozytora, autora wielu kompozycji scenicznych (opery i operetki) oraz ponad 250 pieśni. Trzonem prezentowanego albumu jest cykl 21Gesäng und Duette op. 121 na sopran (Katarzyna Dondalska) i baryton (Michał Janicki). Na szczególną uwagę zasługuje wykonanie cyklu Vier-Hafis Lieder op. 104 na baryton. Ich wykonanie przez Michała Janickiego ujmuje płynnością i śpiewnością. Solistom towarzyszy znakomity pianista Michał Lewandowski. Drugi album  If you love me…poświęcony jest w całości pieśniom Władysława Żeleńskiego, tutaj partnerami solistki są dwaj tenorzy: Piotr Kusiewicz i Tomasz Krzysica. Obaj Panowie prezentują pięknie głosy i dają dowód wysokiej kultury wykonawczej.  Akompaniuje Michał Lewandowski. Trzeci album Ride to a marvellous country daje okazję poznania twórczości Stefana Johannesa Waltera, współczesnego kompozytora i dyrygenta znanego z występów na polskich estradach, często z Katarzyną  Dondalską, która chętnie – z powodzeniem – wykonuje jego utwory. Album daje też okazję poznania muzyki instrumentalnej tego twórcy – Sonatinetta i Sinfonietta Divertimenatle II. W gronie wykonawców: Krzysztof Meisinger (gitara), Michał Landowski (fortepian),Natan Dondalski i Wiktor Dziedzic (skrzypce) oraz Jakub Szynal (trąbka) towarzyszy im Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Koszalińskiej  pod batutą Jakuba Chrenowicza. Godną polecenia jest w tym albumie aria Alimery Lascia ch’io pianga z II aktu Rinadla G. F. Haendla, w której artystka dowodzi swoich nieprzeciętnych możliwości wokalnych.

Katarzyna Dondalska, dysponuje wyjątkowo pięknym, głęboko osadzonym, sopranem o fascynującej złocistej barwie i miękkim zmysłowym brzmieniu. Ponadto ma świetną technikę co pozwala jej na bezproblemowe pokonywanie wszelkich trudności wokalnych śpiewanych partii. Najpełniej można to docenić w pełnych blasku i naturalnego wdzięku koloraturach śpiewanych z wielką precyzją i swobodą.

Mam wrażenie, że pieśni najpełniej odpowiadają temperamentowi i wrażliwości artystki, która znakomicie operuje barwą i pięknie kształtuje brzmienie swojego fascynującego głosu. Śpiewa je wszystkie bardzo naturalnie,  z ujmującą szczerością interpretacji, a zarazem z wielką subtelnością i kulturą muzyczną. Ma przy tym wszystkim jeszcze jedną ogromną zaletę, potrafi skupić uwagę słuchacza na wykonywanym utworze. Umiejętność budowania nastroju właściwego każdej ze śpiewanych pieśni, bogactwo emocji oraz wyczucie stylu muzyki kompozytora sprawią, że stają się one prawdziwymi perełkami sztuki wokalnej.

Pianista Michał Landowski daje dowód umiejętności znakomitego zespolenia z interpretacją śpiewaczki oraz tworzenia właściwego klimatu. Wszystko co istotne w jego pianistyce w znacznej części można odnaleźć w Berliner Rhapsodie for piano Stefana Johannesa Waltera.

                                                                                                      Adam Czopek