Magazyn Operowy Adama Czopka

Opera, operetka, musical, balet

Recenzje płytowe

Pieśni  Gershwina

Georg Gershwin, mimo w sumie niewielkiego wykształcenia muzycznego, uznawany jest za jednego z najwybitniejszych kompozytorów amerykańskich. Jego największą zasługą  było wprowadzenie jazzu na estrady sal koncertowych. Wśród wielu dzieł i utworów jakie skomponował na pierwsze miejsce wybijają się pieśni, skomponował ich kilkaset, wiele z nich do tekstów brata Iry. W większości okazały się wielkimi przebojami. Pierwszym była skomponowana w 1919 roku piosenka Swanee, śpiewana przez Ala Jolsona, przyniosła swojemu twórcy nie tylko ogromną popularność, ale też wzbudziła zainteresowanie młodym kompozytorem, co oczywiście wiązało się z wieloma zamówieniami na jego kolejne utwory. Jeszcze w 1919 roku skomponował muzykę do musicalu La La Lucille. Najbardziej znane utwory Gershwina to przede wszystkim: Błękitna rapsodia (1924), Amerykanin w Paryżu (1928), Koncert fortepianowy F-dur (1925) oraz opera Porgy and Bess (1935) będąca ukoronowaniem jego twórczości.

Pieśni i piosenki Gershwina w większości przetrwały do dzisiaj będąc ozdobą repertuaru największych śpiewaków i piosenkarzy. Śpiewali je z powodzeniem, Frank Sinatra, Fred Astarire, Ginger Rogers, Kiri Te Kanawa, Kate Busch, Ella Fitzgerald, Sarah Vaughan, Elton John, by wymienić tych najbardziej znanych. To oni zapewnili tym pieśniom rozgłos, sławę i powodzenie u publiczności.

Właśnie ukazał się wydany przez DUX interesujący album z pieśniami Georga Gershwina, co na naszym rynku płytowym jest wyjątkową rzadkością. Jego autorami są: Bogumiła Tarasiewicz (mezzosopran) i Wojciech Pruszyński (fortepian) prezentujący w zachwycający sposób 20 pieśni Gershwina z głębokim zrozumieniem specyfiki i niepowtarzalnego stylu jego muzyki. Wśród nich mamy: Of Thee I Sing, I Got Rhytm, Wonderful, By Strauss. Świetnie w tym nagraniu sprawdza się ciepły, lekko zmysłowy głos solistki prowadzącej go w prosty naturalny sposób uwzględniający swing i wyczucie nie tylko Gershwinowskiego klimatu, ale również wyrazistości rytmicznej. Szczególnie ważną rolę w przypadku pieśni Gershwina spełnia akompaniament, ten znakomicie, i z pełną swobodą, realizuje Wojciech Pruszyński, pilnie zdążający za intencjami interpretacyjnymi solistki. Piękny przykład radości wspólnego muzykowania, dla pełnej satysfakcji słuchacza.

Adam Czopek