Za sprawą konsekwentnego uporu i wyboru Jolanty Pszczółkowskiej-Pawlik rozbudowuje się nam Moniuszkowski zbiór pieśni. Wiele z nich cieszyło się dużą popularnością jeszcze za życia kompozytora, wystarczy wspomnieć, Prząśniczkę, Trzech budrysów, Pieśń wieczorna, Powrót taty, Polną różyczkę, które wychowały wiele pokoleń Polaków. Jednak tak naprawdę, poruszamy w tym zakresie w repertuarze ograniczonym do kilkunastu pozycji Moniuszkowskiej liryki z ponad 300 pieśni stanowiących ważny dorobek w historii polskiej kultury muzycznej. Właśnie to leży u podstaw ambitnego pomysłu Jolanty Pszczółkowskiej-Pawlik, znakomitej pianistki kameralistki i równie świetnej akompaniatorki, która postawiła sobie za cel wydanie nagrań nie tylko tych znanych, ale również i tych zapomnianych pieśni naszego narodowego kompozytora. Te nagrania, które są już na rynku mają również ograniczony repertuar do tych kilkudziesięciu najbardziej znanych i popularnych pieśni Moniuszki, a zamysł Jolanty Pszczółkowskiej-Pawlik ma na celu prezentację jak największej ilości Moniuszkowskich pieśni.
W ten sposób od 2014 roku rozpoczęło się wydanie całej serii płyt CD z liryką wokalną Stanisława Moniuszki. Ich niezaprzeczalnym atutem są młodzi polscy śpiewacy, których głosy świetnie sprawdzają się w tego typu repertuarze – pieśni, ballady. Ich listę otwiera Elwira Janasik, po niej pojawiają się nazwiska: Michała Dembińskiego, Karoliny Róży Kowalczyk, Katarzyny Szymkowiak, Wandy Franek, Jerzego Butryna, Łukasza Karaudy, Andrzeja Lenarta, Tomasza Łykowskiego, Julii Jarmoszewicz, Justyny Ołów, Katarzyny Szymkowiak.
Wydane właśnie zostały trzy kolejne albumy z tej serii; vol. 7 którego bohaterami są dwaj młodzi tenorzy Paweł Kucharczyk i Jacek Szponarski, vol. 8 to popis Jerzego Butryna i Szymona Mechlińskiego oraz vol. 9 z udziałem trzech sopranów: Joanny Freszel, Anny Mikołajczyk-Niewiedział i Anny Simińskiej. W większości zawartość albumów stanowią pieśni dotychczas w tym cyklu nie nagrane. Oczywiście we wszystkich trzech przypadkach akompaniament realizuje Jolanta Pszczółkowska-Pawlik, dając kolejny raz dowód umiejętności znakomitego zespolenia z interpretacją każdego z wykonawców. Ci z kolei śpiewają je bardzo naturalnie, bez operowego patosu, z ujmującą szczerością, a zarazem subtelnością i wysoką kulturą muzyczną, umiejętnie przy tym operując barwą głosu i jego brzmieniem.
Adam Czopek