Magazyn Operowy Adama Czopka

Opera, operetka, musical, balet

Cykl Legendy Polskiej Wokalistyki

Maria  Mokrzycka-Pilarz, ulubienica publiczności

Uchodziła za jeden z najpiękniejszych sopranów lirycznych swoich czasów. Podziwiano ją nie tylko za piękny głos o ciemnej barwie i rozleglej skali oraz mistrzowskie nim operowanie, ale również za siłę i głębię scenicznej ekspresji oraz wybitną muzykalność. Była przy tym kobietą niepospolitej urody i wdzięku. Czy w tej sytuacji można się dziwić, że była ulubienicą publiczności wszędzie tam, gdzie występowała. Debiut sceniczny przeżyła 29 września 1905 roku, w Operze Lwowskiej, pierwszą jej partią była Stella w polskiej premierze Chopina Giacomo Oreffice, zyskując dobre opinie; „widziano w niej niewątpliwy talent śpiewaczy.” Wiele ciepłych słów usłyszała po występie w partii Antonii w Opowieściach Hoffmanna, „wlała w rolę dużo poezji, uczucia i wdzięku.” Kolejne jej lwowskie kreacje to Zofia w Halce, Zuzia w Verbum nobile, Micaela w Carmen i Marzenka w Sprzedanej narzeczonej Smetany.

Maria Mokrzycka

Później jej repertuar obejmował przede wszystkim partie liryczne. Była znakomitą odtwórczynią tytułowej partii w Madama Butterly, zachwycano się jej kreacjami partii Tatiany w Eugeniuszu Onieginie, Małgorzata w Fauście i Mimi w Cyganerii. 13 maja 1922 roku brała udział w prapremierze Hagith Szymanowskiego, „Mokrzycka opanowała rolę muzycznie znakomicie, dała też postać aktorską, która oby pobudziła inne śpiewaczki do wystudiowania tej partii. Sympatyczny timbre głosu i muzykalność jej śpiewu zwyciężyły nad zdradliwymi trudnościami wielkiego zadania.” – napisał po tym wydarzeniu w „Kurierze Polskim” Karol Stromenger. Była również pierwszą polską wykonawczynią tytułowej partii w Erosie i Psyche Różyckiego, premiera – 20 marca 1918 roku. „Nie mam dość słów podziwu dla jej muzykalności, artyzmu w śpiewie i inteligencji w grze.” – napisał po tej premierze w „Kurierze Warszawskim” Franciszek Brzeziński. Z myślą o jej pięknym głosie w grudniu 1926 roku wystawiono polską premierę Mony Lisy Maxa von Schillings, w której grała i śpiewała partię tytułową. Dyrygował Adam Dołżycki.

Zdjęcie artystki z 1910 roku

Urodziła się we Lwowie 26 lutego 1882 roku, jej rodowe nazwisko brzmiało Poeche. Po maturze w latach 1902 – 05  studiowała w konserwatorium we Lwowie u Walerego Wysockiego.  W 1905 roku debiutowała na scenie Opery Lwowskiej, a od 1907 roku była solistką w Operze Warszawskiej, gdzie debiutowała 14 marca 1908 jako tytułowa Wanda w operze Franciszka Dopplera. Między Lwów a Warszawę wpisała do swojego artystycznego kalendarza Kraków. W latach 1909 – 1913 występowała w Bergamo, Aleksandrii, Weronie, Turynie Genui, Asti, gdzie najczęściej podziwiano ja w partii Toski. Ponadto był Budapeszt Barcelona i San Francisco, Los Angeles oraz Madryt, gdzie w grudniu 1912 roku odniosła głośny sukces jako Elza w Lohengrinie. Rok wcześniej oklaskiwano ją w madryckim Teatro Real w podwójnej roli Małgorzaty i Heleny w Mefistofelesie Boito. W grudniu 1913 podobnie zakończyły się jej występy w tej partii w Teatro Comunale w Bolonii, tutaj partię Otrudy śpiewała druga Polka Władysława Chotkowska, trzecim polskim artystą w tej obsadzie był Ignacy Dygas w partii Lohengrina. Mokrzycka i Chotkowska spotkają się w Lohengrinie raz jeszczew Weronie w marcu 1914 roku. No proszę, ciągle się nam wmawia, że nie mieliśmy wagnerowskich śpiewaków odnoszących sukcesy na światowych scenach, a tu proszę troje w jednej obsadzie. Drugi okres zagranicznych wojaży Mokrzyckiej obejmuje lata 1914-16, podziwiano ją wówczas w Wiedniu i Budapeszcie oraz w Wenecji. Warto jeszcze wspomnieć, że w czasie I wojny światowej koncertowała dla rannych żołnierzy w szpitalach wojskowych w Wiedniu, Insbrucku, Krakowie i Stanisławowie. Oba zagraniczne okresy kariery pozwoliły jej na pracę nie tylko ze znakomitymi partnerami, ale też znanymi dyrygentami. Na zagranicznych afiszach figurowała jako Moscisca.

Po wspomnianych sukcesach na zagranicznych scenach wraca do kraju i od 1917 roku angażuje się ponownie do Opery Warszawskiej, której była do 1931 roku niekwestionowaną primadonną. Ugruntowywała swoją pozycję kolejnymi kreacjami, często w operach, które dopiero wchodziły na afisz. 15 marca 1922 była Dorotką w prapremierze, mającej wyjątkowo krótki żywot sceniczny, krotochwili muzycznej Rej w Babinie Henryka Adamusa. Rok później, 28 czerwca 1923 roku, pod batutą Artura Rodzińskiego, śpiewała partię Fatmy w prapremierze Casanovy Ludomira Różyckiego. Śpiewała też 29 marca 1924 roku prapremierę opery komicznej Noc letnia skomponowanej przez Emila Młynarskiego. „Szczególne miło wspominam Marię Mokrzycką – wspomina Ewa Bandrowska-Turska – jeszcze z okresu mojego debiutu w roku 1917, jej cudowny, naturalny, słowiczy głos był zjawiskiem, którym trudno się było nie zachwycać. Dla niej libretto było znacznie ważniejsze od muzyki. Chwytała istotną myśl i nastrój. Cudownie śpiewała w Traviacie. Marysia była urocza i zniewalająca.”

Maria Mokrzycka jako Psyche w operze Eros i Psyche, 1918

Mokrzycka szybko zyskała opinię znakomitej śpiewaczki stając się artystką poszukiwaną i chętnie zapraszaną do innych teatrów. Odnosiła głośne sukcesy na scenie Oper w Katowicach, Krakowie, Stanisławowie i Łodzi. Najczęściej podziwiano ją w tych miastach jako Halkę, Leonorę w Trubadurze i Madame Butterfly. O jej kreacji Halki Jerzy Macierowski napisał –„miała w śpiewie i grze niezwyczajną siłę przekonania, nie była przebraną w strój góralski śpiewaczką.” Po obchodach jubileuszu dwudziestopięciolecia pracy artystycznej – 12 marca 1931 roku, wycofała się ze sceny i poświęciła swój czas i talent pedagogice wokalnej. Lata II wojny światowej, okupację i powstanie przeżyła w Warszawie. Po II wojnie światowej została profesorem śpiewu i dykcji w Szkole Muzycznej im. F. Chopina i Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej w Warszawie.

Maria Mokrzycka zmarła 15 maja 1971 roku, mając 89 lat,  w zupełnym zapomnieniu, jako pensjonariuszka Domu Aktora w Skolimowie.

Adam Czopek